czwartek, 4 lutego 2016

Karkówka pieczona z pieczarkami

Z przepisów Babci Michaliny
  1. Składniki:
    1. Karkówka  —  1 kg;
    2. Pieczarki, pokrojone w plastry  —  20 dag;
    3. Czosnek  —  4 ÷ 5 ząbków;
    4. Cebula  —  1 duża;
    5. Natka pietruszki  —  4 ÷ 5 gałązek;
    6. Ocet balsamiczny*  —  1 łyżka;
    7. Oliwa z oliwek  —  około 9 łyżek;
    8. Piwo ciemne  —  1 szklanka;
    9. Liście laurowe  —  4 sztuki;
    10. Ziele angielskie  —  8 ziaren;
    11. Nasiona kolendry  —  1 łyżeczka;
    12. Sól i pieprz  —  wg uznania;
  1. Przygotowanie:
    1. Opłucz natkę pietruszki i posiekaj. Czosnek obierz i przeciśnij przez praskę. Ziele angielskie, kolendrę i liście laurowe rozgnieć w moździerzu.
    2. Przyprawy oraz połowę natki pietruszki wymieszaj z ¼ szklanki (około 5 łyżek) oliwy i octem balsamicznym.
    3. Karkówkę umyj, osusz i pokrój w taki sposób, aby powstał jeden płat. Rozbij ją tłuczkiem - najlepiej zrobić to pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej. Natrzyj mięso solą oraz pieprzem i obtocz w marynacie, następnie pozostaw w tej marynacie na noc w lodówce.
    4. Nazajutrz obierz cebulę ze skórki, drobno posiekaj i zeszklij ją na 1 ÷ 2 łyżkach oliwy. Następnie dodaj pieczarki, pozostałą natkę pietruszki, dopraw solą oraz pieprzem i smaż na średnim ogniu przez około 10 min.
    5. Rozgrzewaj piekarnik do temperatury 200°C.
    6. W między czasie mięso osacz z marynaty, nałóż na nie usmażone pieczarki z cebulą, zroluj i zwiąż nicią. Obsmaż w gęsiarce na 2 łyżkach oliwy, podlej piwem i całość umieść w piekarniku na około 90 min. Często mięso polewaj wytwarzającym się sosem.
    7. Upieczoną karkówkę wyjmij z gęsiarki, przykryj aluminiową folią i pozostaw na 10 min.
    8. Gotowe.
Życzę smacznego!

* Ocet balsamiczny jest ceniony na całym świecie. Narodził się kilkaset lat temu w dawnym księstwie włoskiego rodu książęcego d'Este. Powstaje w wyniku naturalnych procesów zachodzących w gotowanym moszczu winogronowym. Surowy moszcz pozostały po delikatnym wytłaczaniu winogron, poddany zostaje gotowaniu, a następnie fermentacji w drewnianych baryłkach, co tworzy konsystencję do kolejnych procesów, które sprawiają, że ocet ten staje się po prostu balsamiczny.

Brak komentarzy: